
PanDemonic to nie tylko naturalne sosy najwyższej jakości, ale także gotowanie na światowym poziomie.
Gwarantem tego jest Karol Wojciechowski, kucharz z wieloletnim stażem i bogatym CV, w którym znajdują się znane i cenione europejskie restauracje.
Przygodę z zagraniczną kuchnią rozpoczął od Londynu, gdzie trafił w 2011 roku. Rok później rozpoczął pracę jako commis chef w „Barbecoa”, autorskiej restauracji słynnego Jamiego Olivera.
Kolejnym miejscem pracy Karola na brytyjskiej ziemi było York and Albany, gdzie uczył się podejścia do gastronomii od samego Gordona Ramseya.
Kolejnym miejscem pracy Karola na brytyjskiej ziemi było York and Albany, gdzie uczył się podejścia do gastronomii od samego Gordona Ramseya. Doświadczenie zdobyte znanych angielskich restauratorów zaowocowało zakwalifikowaniem się do popularnego telewizyjnego show. W 2014 roku Karol wziął udział w III edycji programu Top Chef, gdzie zaprezentował wiele autorskich pomysłów i ciekawych rozwiązań. Jako sous-chef pomagał w finałowym odcinku Marcinowi Przybyszowi, późniejszemu zwycięzcy rywalizacji.
"Ta edycja stała na najwyższym poziomie z dotychczasowych"


Po telewizyjnym debiucie Karol zbierał doświadczenie w Berlinie, gdzie spędził łącznie sześć lat. Jako demi chef de partie pracował m.in. w dwugwiazdkowej restauracji „Fischers Fritz Restaurant”, przy hotelu Regent oraz, jako chef de partie w „Wein-Bar Lars Rutz”. W tym czasie, wspomniana restauracja, otrzymała swoja drugą gwiazdkę od prestiżowego „Przewodnika Michelin”, a dzisiaj może pochwalić się maksymalną liczbą – trzech!
Karol wciąż zresztą jest związany ze stolicą Niemiec.
Swoją zawodową energię dzieli między dwa kraje. Jest zwycięzcą konkursu na najlepszego kucharza w województwie zachodniopomorskim w 2017 roku.
Od tamtej pory jest regularnie zapraszany na wykłady i kulinarne pokazy, podczas których prezentuje eklektyczne połączenia smakowe oraz opowiada o swoich inspiracjach: próbie odtworzenia dań z magnackich stołów, przy wykorzystaniu nowoczesnych technik obróbki, nadaniu nowego oblicza dla potraw serwowanych przez nasze babcie i mamy.
– Jestem otwarty na nowe wyzwania i współpracę – komentuje 31-letni kucharz.






